Ile juz mamy??

PitaPata Dog tickers

sobota, 16 lipca 2011

Fotoreportaż

Dzis tylko wklejamy kilka zdjec z porannego spacerku....
(kliknij na zdjecie zeby powiekszyc)



Nie denerwuj mnie.....

Ok...juz nie bede ...jak chcesz,ale zobaczysz....

Krol Axel I



...i znowu sie mnie czepiasz????!!!!!!!!!

...Axel,ja nie chce zadnego zdjecia juz mam dosc!!!
...Axa nie martw sie ja zamknelem oczy ,moze mnie nie bedzie widac.

Ok...Axa ..wyprostuj sie...jakos damy rade...

Buszujacy w zbozu



Gdzie sie schowalas?? a co sie stalo z twoimi uszami????????!!






Biegiem do panci:))

Taniec czy walka??

Co tam w trawie piszczy??

A teraz do pana ...i na SNIADANIE!!!



niedziela, 10 lipca 2011

11 miesiecy



Axa



Axa

Axelek,jak juz ma dosyc to szuka cienia,odpoczywa ledwie siedzac...


Axunia

Axelek



Dzis nasze lobuziaki koncza 11 mesiecy.
 Pisalam juz o tym bodajze w pierwszym poscie,ze psy wywodza sie z hodowli Crazy Dogs...i tu po raz setny wspomne ,ze nazwa owej hodowli pasuje do naszych psow tak idealnie ze lepiej byc nie moze.Sa to nieziemsko szalone psy...Psy po ostatnich operacjach odzyly,sa tak pelne werwy ze czasem nie nadazam za nimi.Ostatnio na spacerach bawia sie z jeszcze dwoma podobnymi psami...w sumie 3 psy:Axel,Semi,Konar i nasza Axunia jako jedyna dama.Na poczatku bylo jedno wielkie szczekanie i stroszenie grzbietu,Axa kladla sie i poddawala ,bala sie takich chlopskich napadow...ale teraz jest niemal szefowa...Po takim spacerze psy wracaja ledwo czlapiac lapkami,a potem pol dnia przesypiaja.Gorzej jak sa upaly ,to wtedy nie chce im sie biegac.
Axunia jest bardziej odwazna iwyglada sobie przez barierke od balkonu,Axelek jeszcze sie boi.

Axelek

Jednym z ich ostatnich ,,szalenstw,,bylo pozbawienia nas:kolejnego chodnika,koldry mojego syna,oraz materaca na lozko,dwoch krzesel..a to wszystko tylko od poczatku wakacji...(oczywiscie wszystko dzieje sie podczas naszej nieobecnosci)Jedno krzeslo poobgryzaly pod nasza nieobecnosc,a drugie zalatwil Axelek wraz ze mna.Skoczyl mi na kolana,chcial sie tylko przytulic...;)no i krzeslo sie zlamalo...Kiedy wychodzimy oboje z domu nasze wilki wyja ,i to tak przerazliwie ze strach sie bac..te lesna wilki to pikus ...kiedy wracamy zeby ich uspokoic jest spokoj,nie wiem jednak jak dlugo.Sasiedzi sie narazie nie skarza,mamy dobrych sasiadow ,ale jak dlugo to wytrzymaja??Mam nadzieje ze do konca wakacji jakos dadza rade.(sasiedzi oczywiscie)Oczywiscie powodem jest fakt ,ze psy przewaznie zostawaly z moim synem ,a on wyjechal na wakacje no i teraz mamy problem.Najgorsze jest to ,ze oni wiedza ze zle robia,bo jak wracam do domu i widze sajgon,na slowa ,,a co wy tu narobiliscie ??,,psy chowaja sie po katach,kula,i cale sie trzesa...nie mam sumienia ich bic,troche krzycze ale jak widze mine Axy typu ,,kot ze Shreka,,wymiekam i nie umiem nawet wrzeszczec..nie wiem jak mam ich tego oduczyc?

Wracajac do szalenstw.Jakis tydzien temu psy wariowaly na podworku,w pewnym momencie Axel nie wyrobil zakretu i uderzyl sie o stare wystajace dechy...kilka godzin po tym zdarzeniu zauwazylismy ogromnego guza na jego karku...no i znowu wizyta u weterynarki,masci,czekanie...guz jest juz tydzien,nie jest siny ,nie powieksza sie ...Po ostatniej  kontroli ,lekarka stwierdzila ze wg niej guz sie zmniejsza i zmienila sie jego konsystencja.Nadal smarujemy mu mascia,czekamy do nastepnej kontroli i zobaczymy co dalej.Czy jest to typowy krwiak,jak twierdzi lekarka czy jest to cos innego.

Wczoraj dostalismy dwie okropne wiadomosci...dwie znajome sunie odeszly do grona psich aniolkow.Jest nam strasznie przykro i laczymy sie w bolu z ich wlascicielami...powod:podtrucie!!!!Ostatnio bardzo ,ale to bardzo czesto slyszy sie o tak okropnej smierci psow,a tym samym tak okropnej znieczulicy ludzi ,ktorzy rozsypuja trutki.Moj Apel!!Uwazajcie i pilnujcie swoich pupili!!!!




Cytuje tu za Kasienka co powinnismy zrobic,gdyby cos przytrafilo sie naszym psiakom:



Po zjedzeniu tego cholerstwa w ciągu 30 minut trzeba zrobić płukanie żołądka i podać surowice i wit K



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...