Ile juz mamy??

PitaPata Dog tickers

wtorek, 20 maja 2014

Zdjecia majowe
















Dzisiaj korzystajac z okazji ,pierwszego upalnego dnia,moje pieski zostaly wykapane,sa piekne blyszczace i puszyste .

piątek, 9 maja 2014

Maj cd

...no i ziemniaki sa tez fe... ale pocieszam sie ze zjadla troche karmy ,ktora ostatnio kupilam,kupa jest w miare ok,choc nie jest to co powinno byc.Zjadla w ciagu dnia moze polowe zalecanej porcji :( na szczescie duzo pije...w poniedzialek przyjdzie karma przepisana przez nasza wetke -Hills Prescription Diet-Canine i/d Low Fat,kupic ja mozna tylko w aptekach i sklepach weterynaryjnych, no zobaczymy ...karma ma bardzo dobre opinie ,lecz nalezy ja stosowac dopiero po konsultacji z lekarzem. Bede ja jej pomalu wdrazac...
Najbardziej boli mnie fakt ze wyglada bardzo zle,jak patrze na nie z gory to widac jej chudziutki brzuszek,i wyczuwa sie wszystkie zeberka i kregoslup,serce mi peka jak na nia patrze...Niepokoi mnie fakt ,ze tak naprawde to nie wiem czy ja cos boli czy to tylko jest kaprys z jej strony ze nie chce jesc,bo jak tylko sie rusze i ide do kuchni ona biegnie za mna,jak jem ona siedzi przy mnie,jak cos gotuje ona siedzi i czeka az cos mi spadnie,wie ze czasem jej cos rzuce...choc ostatnio staram sie byc stanowcza i silnie przestrzegam tego aby jej nic nie dawac, z drugiej strony sa takie dni ,ze ona nic nie je i zeby mi z glodu nie padla dostaje cos malego ,cos czego jesc nie moze ...nasze ,ludzkie jedzenie jej nie przeszkadza,nawet kawalek zielonego ogorka,ktory spadl na podloge byl pyszny.. :(


wtorek, 6 maja 2014

Maj

Co u nas slychac?? Dawno tu nie bylismy, ..wiosna wiecej przebywamy na powietrzu,mniej siedzimy w domu. Nie jest nudno.Axelek laduje bateryjki tylko kilka minut a potem jak nakrecony ,gania ciagle z pilka w pysku i podbiega do kazdego,chcac zeby mu rzucac.Wytrenowal tak nawet sasiadke,nie tylko nas ,siada przy jej plocie wraz z Axunia i czekaja ,az dostana smakolyka.Sasiadka na szczescie kobieta rozumna daje im tylko raz dziennie zeby ich calkiem nie zbalamucic ,specjalnie kupila nawet ich ulubione smakolyki.Za smakolyka Axelek przynosi jej pilke i szczeka wesolym glosikiem, ze moze mu te pileczke rzucic.
Ostatnio zaprzyjaznil sie z synem sasiada ,ktory ma 4 lata ,ten maly brzdac wogole sie go nie boi,czasem przez zabawe Axel zadrasnie mu paluszka ,ale to nic ,wazne ze moze przyjsc pobawic sie do pieska.Pozwalam mu kopac tylko pilke, a Axel biega za nia i za nim,no jest wesolo,choc czasem meczaco jak mlody nie chce isc do domu .Axelek potrzebuje ruchu,dostaje karme dietetyczna bo po kastracji tyje ,niestety ,dlatego musimy bardzo uwazac,bo Axelek to pies,ktory lubi zjesc wszystko,nawet wygrzebany steropian z ocieplania domu sasiada.
Przeciwnie jest z Axunia. Axunia znowu ma kryzys,a ja przy niej dostalym chyba juz wiecej siwych wlosow ,na szczescie farbuje bo inaczej wygladalabym juz zupelnie kiepsko :(.
Axula nie ma ochoty na jedzenie karmy,zadnej!!! musi jesc karme specjalnie dla psow chorych na trzustke,wiec nie jest latwo,wyprobowalismy juz 3,niestety zadna jej nie pasuje...je je kilka dni a potem beee...doslownie wypluwa z pyska.Mocze jej ja,dodaje dla zapachu troszke gulaszu,dodaje mieska ,dla zapachu,mieszam ze smakolykami,dodaje karme z puszki ...wyjada ,lub wylizuje a prawidlowa karme zostawia.Ostatnio doszlo juz do tego ze karmie ja sama ,po jednym ziarenku ...schudla znowu 5 kilo.Najgorsze jest to ze ona by jadla to co my jemy,ale przeciez nie moge jej tego dawac bo konczy sie to rozwolnieniem i kupa w kolorze cytryny. Ostatnio przeczytalam ,ze purre ziemniaczane sluzy psom jako probiotyk i poprawiaja flore bakteryjna jeli,Musza byc podawane tylko w formie purre ,bo inaczej psy ich nie trawia. Wczoraj zostalo mi troche ziemniakow z obiadu,dalam ,zjadla az miske wylizala,dzis miala piekna kupe, i zjadla nawet ze dwie garsci swojej karmy,no zobaczymy co bedzie dalej,nie mam pojecia co robic.Do tej pory slyszalam ze psy nie moga jesc ziemniakow bo ich nie trawia...Uwielbia surowa marchew...nawet surowe obierki z ziemniakow jak niechcacy upadnie przy obieraniu to nie lezy sekundy...Axa stoi zawsze przy mnie jak cos robie w kuchni i wylizuje wszystkie okruszki nawet te z chleba,ktore spadna na podloge.Zal mi jej okropnie bo moze jest glodna ,a ja nie moge jej pomoc,nie moge dac jej wszystkiego bo wiadomo jak to sie skonczy :( Najgorsze ze stala sie bardzo leniwa,na spacery chodzi bo ,,musi,, nie ma ochoty bawic sie z Axelkiem ,czasem tylko ma jakies zrywy,nie wiem nawet czy ja cos boli,bo to tak spokojna sunia ,ze nigdy nie slyszalam ze ona piszczy ,rzadko tez szczeka.
Ostatnio uwielbia spac z moim synem,czasem rozwala sie mu na lozku ze biedak spi w kaciku :) ale pozwala jej na wszystko ...oboje maja podobne choroby :( .Czasem dostaje przez nia strasznego dola,lzy leca mi ciurkiem,bo nie mam pojecia jak mam jej pomoc...


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...