Zatem wklejamy kilka fotek...jak spedzamy ostatnio, dlugie meczace upalne popoludnia..oprocz spania w najciemniejszym miejscu w przedpokoju na plytkach marmurowych...kochamy nasze kosci,ktote wlasciwie nigdy sie nie koncza;),jedynie nasza pani ma pozniej co robic z odkurzaczem ;)
Wczoraj rano na dlugim spacerze nawet nie chcialo nam sie biegac ani wariowac...za to...!kiedy popadalo i bylo w koncu rzeskie ,chlodne powietrze,to dalismy sobie czadu,nawet kubel na smieci przewrocilismy ,na szczescie byl pusty :)
W sobote bedziemy operowani Axelek lapke ,a Axsunia bedzie sterylizowana...
Kazdy sobie kostke skrobie |
Trzymam kciuki za maleństwa :) Ewa napisz koniecznie jak po operacji jak tylko będziesz mogła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)