Ostatnio przechodzilam udreke z wlosami,aq scislej z zimowym podszerstkiem. Axa przez zime tak obrosla ,ze mialam wrazenie ze przytyla z 10 kilo,ale waga nie wzrosla.Kiedy wracalam do domu, zalamywalam sie bo w domu bylo tak duzo kudlow ,ze musialam kilka razy dziennie zamiatac i odkurzac,nie pomagalo szczotkowanie.Axula na dodatek dostala za uszkami,w pachwinkach z tylu na pupie mnostwo koltunow,nie moglam sobie z nimi poradzic.Zczeszywalam szczotka,kupilam filcak,nie przynosilo skutkow.Nawet powycinalam jej z tylu te koltuniska ,wyglada to troche glupio,ale mam nadzieje ze jej odrosnie.
W zeszlym tygodniu kupilam furminator.Czytalam sporo o nim ze niszczy wlos,ze trzeba uwazac.Kupilam ,sprawdzilam i jestem zadowolona.Wyczesalam z niej niesamowira ilosc podszerstka,tylko podszetstka,wlosy zostaly :) Axunia wyglada teraz na 10 kilo chudsza :) i koltuniska tez ladnie sie wyczesaly.
Axelek ma zupelnie inna siersc,oczywiscie zostal podszerstek z zimy,ale u niego nie bylo takiego puchu jak u Axy.Jego tez wyczesalam.Teraz pieski sa slicznie wyczesane,a w domu naprawde nie mam kudlow.
Siersc jest blyszczaca,i nawet nie uciekaly jak ich czesalam:).
Wklejam kilka fotek zrobionych w maju i czerwcu.
Axel |
Axa |
po pierwszym czesaniu furminatorem-Axel |
Axa po czesaniu furminatorem |
Widzę upodobanie do piłeczek, skąd ja to znam :-)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem efektów po wyczesaniu - ja też walczę z sierścią...chętnie poczytam o tym furminatorze.
Pieski cuuuuuudne!:-) Pozdrawiamy serdecznie - ja i piesio!
Naprawde polecam,lecz trzeba pamietac ze furminator uzywamy raz dwa razy do roku,a potem normalna szczotke...tak czytalam ,efekty sa naprawde rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuń